W ostatniej edycji Pucharu Polski w Nordic Walking w Gdańsku zawodnicy Lekkoatletycznego Klubu Sportowego ZANTYR Sztum wszyscy spisali się bardzo dobrze, byli w czołówce i stawali na podium. Druga w śród kobiet na 10 km a pierwsza w swojej kategorii wiekowej z bardzo dobrym wynikiem była Krzysztofa Parafiniuk. Piąty open na tym dystansie a trzeci, /ostatni raz w tej kategorii wiekowej/ był Mirosław Anaczkowski. Jedynym wracającym i bardzo rozżalonym był Mirosław Podolski. Chodzi zawsze bardzo poprawnie technicznie od kilki lat, nigdy nawet nie otrzymał ostrzeżenia. Raz nawet był wyróżniony za bardzo dobra technikę marszu. Jest bardzo uczulony na nieprawidłowości w chodzeniu. A tu naraz w dniu dzisiejszym , gdzie szedł spokojnie na piątym miejscu jeden z sędziów na trasie pokazuje czerwoną kartkę i mówi, że kijki podczas marszu nie dotykają podłoża, ale każe iść dalej, bo sędzia główny podejmie decyzję. Mirek idzie dalej i okazuje się zostaje zdyskwalifikowany. Żadne tłumaczenie nic nie dają. Cytuję obowiązujące przepisy sędziowskie PFNW:
„11. Ostrzeżenia i dyskwalifikacje
a) Zawodnik powinien być INFORMOWANY, gdy sposób jego poruszania się nie
spełnia warunków określonych w artykule 1 PZNW dotyczących techniki marszu NW,
ich łamanie karane będzie ostrzeżeniami :
– OSTRZEŻENIE (żółty znacznik/kartka) – to pokazanie żółtego znacznika,
zatrzymanie zawodniczki/zawodnika i zaznaczenie czerwonej kreski na numerze
startowym (odnotowanie w protokole sędziowskim). Trzy ostrzeżenia (trzy czerwone
kreski na numerze startowym i 3 wnioski w protokołach sędziowskich) skutkują
wnioskiem o dyskwalifikację.
b) Jeżeli zawodnik drastycznie łamie zasady rywalizacji zawartych w artykule 1
PZNW podlega natychmiastowej dyskwalifikacji.
– DYSKWALIFIKACJA (czerwony znacznik/kartka) czerwona kreska na numerze
startowym, czerwona kartka, odnotowanie w protokole sędziowskim, opuszczenie
trasy.”
Pytam, gdzie tu drastyczne łamanie przepisów, raczej drastyczne łamanie przepisów przez sędziego.!!!!!!!
Goryczy ciąg dalszy: w Sztumie, gdzie mieszka podczas finału Pucharu Pomorza nie otrzymał pucharu za trzecie miejsce w końcowej klasyfikacji, ze względu na pomyłki w elektronicznym podliczaniu. W dniu dzisiejszym, gdzie szedł spokojnie po trzecie miejsce w końcowej klasyfikacji Pucharu Polski zostaje niespodziewanie bardzo wyraźnie skrzywdzony przez niefrasobliwość sędziów. Czy na pewno???Pozostawiam to bez komentarza, do Państwa oceny. Dodam, że w Pucharze Europy w Elblągu sędzia każe zatrzymać się zawodniczce i dyskutuje o konieczności zdjęcia bucików, które w końcu je zabiera i chowa do kieszeni!!!!!!!!!
„Kończę z chodzeniem, które sprawiało mi tyle radości. Gdzie obiektywizm??” – powiedział w rozmowie Pan Mirosław. Trudno się temu nie dziwić?? – chodzi bardzo prawidłowo, wręcz wzorowo, mówią wszyscy, którzy Go znają. Jak mamy zachęcać? Można zrozumieć, że sędziowie się uczą, ale nie kosztem uczciwych zawodników.”
Wyniki zawodników LKS ZANTYR Sztum:
Półmaraton:
Pyzik-Kapszewicz Andżelika – 2.46,54 – III m
10 km
Parafiniuk Krzysztofa – Im – 1.07,46/ 12 open i drugie wśród kobiet/
Anaczkowski Mirosław – III m – 1.05,07 / 5 open/
Kołpak Jan – V m – 1.11,41
5 km
Kłopotowski Ryszard – 37.46 – V m
Langmesser Regina – 37.46 – V m
Kołpak Irena – 38.55 – VI m
Mazerska Maria – 39.44 – III m
Krawczykowska Barbara – 40.17-VII m
Malinowska Grażyna – 48.04 – XIII m
Ryszard Mazerski
Ryszard Mazerski