„DLA AGNIESZKI” – w Val de Reuil !!!

20161016_142538Komentarz do udziału sztumskich biegaczy LKS ZANTYR w wyjeździe na maraton na zaproszenie miasta partnerskiego  Val de Reuil rozpocznę tym razem od Agnieszki Borowskiej. Wkrótce smutna rocznica – 24 października b.r. minie rok od nieszczęśliwego wypadku na torze bobslejowym w Sigulde na Łotwie. Od tego czasu z dużym optymizmem, pokorą i nadzieją czeka na wózku inwalidzkim na przeszczep komórek macierzystych. Ma bardzo wielu przyjaciół i osób wspierających w tych trudnych chwilach. LKS ZANTYR Sztum przygotowuje się dużej akcji charytatywnej „DLA AGNIESZKI” – marsz NW i bieg w dniu 19 listopada, /zaproponowany przez trenera Bartosza Mazerskiego/ o czym wielokrotnie informowaliśmy i będziemy przekazywać jeszcze więcej informacji. Wszystkie wpływy zostaną przekazane na Jej rehabilitacje.

Jest  duży odzew, są wpłaty, deklaracje, zainteresowanie. Podczas pobytu ekipy LKS ZANTYR Sztum w Riterhude, organizatorzy akcji DLA AGNIESZKI poinformowali o tym naszych niemieckich przyjaciół i zaprosili do Sztumu. Odzew był prawie natychmiastowy, podczas pożegnalnej kolacji w Val de Reuil, uczestniczą ekipa biegaczy i działaczy z Riterhude z Norbertem Mucha w bardzo ciepłych słowach połączyła się dramatem Agnieszki, przekazując pomoc na rehabilitacje i gorące pozdrowienia dla Agnieszki. W imieniu Agnieszki, jak i własnym podziękowaliśmy za okazaną pomoc i ogromną życzliwość. Ponadto podczas biegu maratońskiego w Val de Reuil Mirek i Andrzej startowali w koszulkach „Biegnę dla Agnieszki...”/zaproponowane przez właścicieli firmy DANSŁAW i BŁYSK w Sztumie/o tym również piszemy oddzielnie/, są jeszcze do nabycia. Inauguracja  w biegu w Polsce  z koszulkami „Biegnę dla Agnieszki…” miała miejsce podczas Półmaratonu w Szamotułach, założonych przez Rafała i Pawła.

Wracając do  startu dziewięciu zawodników Lekkoatletycznego Klubu Sportowego ZANTYR Sztum w Maratonie Seine-Eure w Val de Reuil trzeba ocenić bardzo pozytywnie. Wyniki już w niedzielny wieczór podał Bogdan Cebula. Dopisała pogoda, atmosfera, gościnność przyjęcia. Był to dziewiąty udział naszych biegaczy w wymianie partnerskiej miast w dwunastoletniej historii tego maratonu. Sławomir Rozenberg został jedynym uczestnikiem sztumskiej ekipy, który brał udział we wszystkich dziewięciu maratonach. Głównym celem, oprócz wyników  sportowych jest nawiązywanie przyjaznych kontaktów i rozszerzanie wymiany  partnerskiej, poznanie nowych ludzi, obyczajów, zabytków itd. I to się udaje. W tym roku udało się rozszerzyć współpracę z miastem partnerskim Riterhude, których 40-osobowa grupa gościła w Val de Reuil. Gospodarze zabezpieczyli nam zakwaterowanie, wyżywienie, opłacili startowe, koszty przelotu samolotem pokryli uczestnicy, koszty przewozu zawodników na lotnisko do Modlina pokryte zostały ze środków promocji Miasta i Gminy Sztum.

Kończąc podsumowanie udziału w Maratonie Seine- Eure w Val de Reuil trzeba podkreślić rosnący poziom sportowy. Dwóch pierwszy zawodników – po 2.17; dziewięciu poniżej 2.30. Rekordowa obsada- 860 osób ukończyło maraton, 238 sztafet EKIDEN, to półtora tysiąca kolejnych uczestników/zabrakło nawet koszulek na mecie/. Nasi zawodnicy, mimo, że nie ustanowili tym razem rekordów życiowych, byli widoczni i doskonale promowali Sztum i klub/co widać na licznych zdjęciach./  Pierwsze miejsce młodego Kuby Trecia w najmłodszej kategorii, to duży sukces, niestety okupiony utratą paznokci u nóg/ o czym pisze w swojej relacji na faceboku. Wysokie 12 miejsce Krzysztofa Garbowskiego i tylko 6 sekund zabrakło do rekordu życiowego. Wszyscy ukończyli, o czym pisał Bogdan Cebula  a mieli jeszcze tyle siły wieczorem że  trudno było zakończyć tańce  podczas pożegnalnej, integracyjnej kolacji z obecnym Merem Val de Reuil -Marc Jamet.

Już trzeba myśleć o przyjęciu naszych przyjaciół z Val de Reuil i Riterhude podczas imprezy biegowej w Sztumie. Już zapowiedzieli swój udział z Mokhtarem Benhari i Norbertem Mucha. Trzeba również myśleć o wysłaniu liczniejszej i silniejszej ekipy do Riterhude i Val de Reuil ze sztafetami EKIDEN włącznie. Jeszcze raz dziękujemy przyjaciołom z  Riterhude i Val de Reuil.

Zdjęcia na stronie organizatora: www.normandiecourseapied.com

Obecny również w Val de Reuil Ryszard Mazerski.