„Biegowy weekend w Zakopanym – z piekła do światełka w tunelu…- taką informację otrzymaliśmy od Roberta Sadowskiego. Zawodnik LKS ZANTYR Sztum brał udział w Biegowym Weekendzie z Sokołem w Zakopanem...- Odpuściłem rywalizację w piątek (z uwagi na choroby i ostatnie kiepskie biegi), w sobotę po raz pierwszy w życiu zszedłem z trasy biegu (z powodu dolegliwości żołądkowych) po około 20 km rywalizacji, ale nie będę ściemniał, że było dobrze do tego momentu, bo wyglądało to dosyć słabo… w niedzielę na szczęście podbudowałem się trochę psychicznie i udowodniłem sam sobie, że jednak potrafię coś tam pobiegać całkiem nieźle – 10 km na Morskie Oko (ponad 400 m w pionie zrobione) ukończyłem na 5 m z czasem 42:38, co biorąc pod uwagę ostatnie występy i przygody, można ocenić na słabą czwórkę… dobiegłem, nie było źle, jest światełko w tunelu, że jednak coś pobiegamy w górach w tym sezonie… a po powrocie idę na kontrolne badania, żeby wykluczyć jakąś grubszą infekcję organizmu”
Dziękujemy za informacje, gratulujemy i proszę wracać do zdrowia i pełni sił!!!