„Jedna na milion – pisze Pani Marlena Nowosielska!!!
Gdy patrzysz w górę, widzisz miliony gwiazd na niebie, ale wypatrujesz tylko tej jednej i myślisz – „Tak, to moja gwiazda”. Masz wtedy na myśli kogoś bardzo bliskiego – kogo kochasz i za kim tęsknisz, lub coś o czym marzysz… Być może jedno i drugie wydaje ci się odległe o miliony lat świetlnych, ale ta jedna chwila i to uczucie są teraz i tutaj, i są twoje…
Dziś nad „Dwójką” obserwowaliśmy wyjątkowy gwiazdozbiór. Choć na co dzień może niewidoczny, to w to sobotnie przedpołudnie zajaśniał z wyjątkową siłą i świecił intensywnie swoim, a nie odbitym światłem. Pojawił się za sprawą Agnieszki i dla niej – stworzony ze wszystkich dobrych myśli, spojrzeń, uczuć, marzeń i czynów tych WSZYSTKICH osób, które tego dnia chciały być z Agnieszką z jednego, prostego powodu…, bo jest JEDNA na milion…